Są w futbolu takie dni, o których nie chce się pamiętać. Dni, w których mecze i wyniki schodzą na dalszy plan. To chwile, w których liczy się zdrowie i życie kibiców. Chwile nieuwagi, zwykle doprowadzające do wielkich tragedii. Tragedii zazwyczaj możliwych do uniknięcia. Mija 35 lat od jednej z nich – pożaru stadionu Bradford City, który pochłonął 56 ofiar śmiertelnych.