| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Bezkarne symulacje, sędzia z krótkofalówką i świetny VAR

(fot. Canal+)
(fot. Canal+)

27-letni sędzia Patryk Gryckiewicz został przez PZPN rzucony na głęboką wodę. Wyznaczenie arbitra, który w Ekstraklasie prowadził dopiero cztery mecze, do prowadzenia spotkania broniących się przed degradacją Korony Kielce z Miedzią Legnica, było bardzo ryzykowne. Arbiter popełnił kilka istotnych błędów, ale dzięki VAR wynik nie został wypaczony.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Był rzut karny, czy nie? Ekspert TVP Sport rozwiewa wątpliwości

Czytaj też

Czy sędzia Piotr Lasyk miał rację? (fot. 400mm.pl/Canal+Sport)

Był rzut karny, czy nie? Ekspert TVP Sport rozwiewa wątpliwości

Gol Jakuba Łukowskiego dla Korony Kielce na 2:0 w meczu z Miedzią Legnica został słusznie anulowany. Sędzia Patryk Gryckiewicz z Torunia w czasie akcji nie dostrzegł przewinienia, ale mógł naprawić swój błąd dzięki VAR. Sędzia wideo Paweł Pskit potwierdził, że jego znakomite interwencje w eliminacjach mistrzostw Europy nie były przypadkowe ani nie były chwilową zwyżką formy.

CZYTAJ TEŻ: El. Euro 2024. Sędziowie VAR Tomasz Kwiatkowski i Paweł Pskit uratowali dwa mecze UEFA

Pskit przebojem wchodzi do czołówki sędziów wideo. Zdarzenie w meczu Korona Kielce – Miedź Legnica raczej nie było tak trudne do oceny dla sędziego na boisku jak sytuacje w meczach Macedonia Północna – Malta (2:1) i Liechtenstein – Islandia (0:7), w których błędy sędziów pomagał naprawiać właśnie Pskit, ale w Kielcach jego pomoc była tak samo potrzebna i być może nawet ważniejsza dla końcowego wyniku.

CZYTAJ TEŻ: Eliminacje Mega błędów przez polski VAR

Akcja, po której padła bramka na 2:0, zaczęła się od faulu Kyryło Petrowa na Kamilu Drygasie. Piłkarz Korony chciał minąć z piłką zawodnika Miedzi, ale ten wystawił nogę, podstawił ją rywalowi i Drygas nawet nie miał szansy jej ominąć. Przewrócił się, stracił możliwość kontynuowania gry, a wtedy Nono z Korony zaczął akcję, którą celnym strzałem do bramki Miedzi zakończył Jakub Łukowski.

Pskit dał Gryckiewiczowi znać, że powinien obejrzeć powtórkę początku tej akcji. Kiedy arbiter przybiegł do monitora, rozmawiał – prawdopodobnie właśnie z Pskitem – przez krótkofalówkę, a nie przez system komunikacji, którego częścią jest słuchawka i mikrofon, z którymi sędzia biega po boisku. Na szczęście współpraca przez krótkofalówkę była skuteczna i Gryckiewicz anulował gola.

Natomiast bez pomocy sędziów wideo i systemu VAR sędzia Gryckiewicz poradził sobie w 34. minucie. Jewgienij Szykawka wbiegł wówczas z piłką do pola karnego Miedzi, tam dogonił go Levent Gulen, który próbował wybić piłkę jednocześnie prawidłowo atakując rywala ciałem. Szykawka przewrócił się, jednak szybko wstał, zdając sobie chyba sprawę, że gwizdka nie ma się co spodziewać. Zaczął znowu grać, ale kiedy piłka została wybita na rzut rożny, wyraził swoje roszczenia dając gestami do zrozumienia, że chwilę wcześniej spodziewał się gwizdka i rzutu karnego. Arbiter skwitował to miną będącą mieszanką grymasu i śmiechu, ale błysnąłby pozytywnie, gdyby w tej sytuacji pokazał Szykawce żółtą kartkę za symulowanie.

Z pewnością natomiast arbiter powinien pokazać żółtą kartkę Petrowowi w 35. minucie, kiedy w wyskoku do piłki ewidentnie nierozważnie uderzył ręką w głowę Drygasa. W takich sytuacjach VAR zgodnie z przepisami niestety nie może pomagać – sędzia z gwizdkiem musi sobie radzić sam lub ewentualnie może skorzystać z podpowiedzi sędziego asystenta lub technicznego. W tym przypadku najwyraźniej takiej pomocy niestety zabrakło.

W 43. minucie żółtą kartkę zobaczył natomiast Drygas, który zaatakował od tyłu w nogi Petrowa. Kartka sama w sobie była słuszna, natomiast przyczyna tego faulu niestety zrodziła się prawdopodobnie w 35. minucie...

Bardzo kontrowersyjna była żółta kartka dla Piotra Malarczyka z Korony za faul na Angelo Henriquezie. Prawdopodobnie została pokazana za nierozważne użycie rąk w walce o piłkę, bo raczej nie za przerwanie akcji korzystnej. Powtórki telewizyjne wskazują na to, że – o ile w ogóle doszło do kontaktu ręki Malarczyka z głową zawodnika Miedzi – był to faul co najwyżej nieostrożny, więc kartka żółta nie była w tej sytuacji konieczna. Być może jednak sędzia pokazał ją, bo zdał sobie sprawę, że relacje między zawodnikami obu drużyn zaczynają być zbytnio napięte. Świadczyło o tym choćby wcześniejsze kolejne starcie Drygasa z Petrowem, zachowanie osób na ławkach rezerwowych, kolejne incydenty, kartki dla osób funkcyjnych, a po chwili żółta kartka dla Luciano Narsingha z Korony za prowokowanie rywali.

W 63. minucie Szykawka znowu symulował w polu karnym, próbując nabrać arbitra i wymusić rzut karny. Przewrócił się w prawie taki sam sposób jak wcześniej… Arbiter pokazał tylko gestem ręki, aby Szykawka wstał i grał dalej. I to był w moim odczuciu najpoważniejszy błąd sędziego z tych, których VAR nie mógł naprawić. Można zrozumieć pojedyncze błędy w ocenie różnych zdarzeń, można też od biedy odpuścić karanie symulacji w takiej sytuacji, jaka miała miejsce w 34. minucie, ale jeśli zawodnik drugi raz w tym samym meczu postępuje nieuczciwie, próbuje oszukać i doprowadzić do wypaczenia wyniku meczu poprzez wymuszenie rzutu karnego, a sędzia to widzi, to nie ma prawa skończyć się bez żółtej kartki. Niestety pobłażliwość arbitra wpływa niekorzystnie na ocenę jego pracy.

Co najmniej dyskusyjna była też żółta kartka w 86. minucie dla Maxime’a Domingueza z Miedzi za rzekome przerwanie akcji korzystnej poprzez zagranie piłki ręką. Po pierwsze: sędzia patrzył na zawodnika Miedzi od tyłu, widział jego plecy i prawą rękę, a zawodnik odbił piłkę lewą ręką. Po drugie: został w nią trafiony z bliska, z około dwóch metrów, ta ręka nie powiększała obrysu ciała, poruszała się naturalnie i prędzej można zakładać, że zawodnik chciał się osłonić przed potencjalnie bolesnym trafieniem niż że tą ręką chciał przerwać akcję. Po trzecie: uznanie tej akcji za korzystną czy obiecującą samo w sobie budzi spore wątpliwości.

Zanim Dominguez odbił piłkę ręką, Marius Briceag z Korony zagrał piłkę do przodu, w kierunki przestrzeni otoczonej przez czterech innych obrońców Miedzi, którzy swoim ustawieniem tworzyli romb. Dwaj zawodnicy Korony byli poza tym rombem z niewielkimi szansami na dojście do piłki. Nawet jeśli piłka poleciałaby poza ten romb, to tam też było dwóch kolejnych obrońców Miedzi i żaden z zawodników Korony nie był w sytuacji korzystnej do stworzenia sytuacji bramkowej czy tym bardziej nie był w sytuacji strzeleckiej. Odbicie piłki ręką nie miało też charakteru wskazującego na brak szacunku dla gry. Krótko mówiąc: trudno znaleźć uzasadnienie dla pokazania kartki w tej sytuacji.

Patryk Gryckiewicz to obecnie najmłodszy sędzia Ekstraklasy. Bez wątpienia jest zdolny i ma duży potencjał. Dobrze, że pojawił się na boiskach Ekstraklasy, ale sytuacje z meczu Korona – Miedź pokazują, że sporo jeszcze przed nim nauki, by zostać czołowym sędzią Ekstraklasy lub może nawet sędzią międzynarodowym. Tacy sędziowie jak Gryckiewicz powinni mieć bardzo doświadczonych mentorów, gdyż bez nich trudno o szybki rozwój i optymalne wykorzystanie swoich możliwości.

Był rzut karny, czy nie? Ekspert TVP Sport rozwiewa wątpliwości

Czytaj też

Czy sędzia Piotr Lasyk miał rację? (fot. 400mm.pl/Canal+Sport)

Był rzut karny, czy nie? Ekspert TVP Sport rozwiewa wątpliwości

Legia Warszawa – Raków Częstochowa. PKO Ekstraklasa, mecz 26. kolejki [MECZ]
PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa – Raków Częstochowa: transmisja na żywo online (1.04.2023)
Legia Warszawa – Raków Częstochowa. PKO Ekstraklasa, mecz 26. kolejki [MECZ]

Fot. TVP
Rafał Rostkowski Był sędzią przez 30 lat: liniowym, głównym, asystentem, technicznym i VAR. Sędziował m.in. w Ekstraklasie w latach 1991-2017, mecze UEFA: 1997-2017, FIFA: 2001-2017. Prowadził również mecze Ligi Mistrzów UEFA i mistrzów świata FIFA. W TVP przybliża niuanse przepisów gry, odsłania kulisy piłki nożnej i stara się pisać takie artykuły, aby młodszym pokoleniom było lepiej niż było starszym.

Rafał Rostkowski jest też między innymi:
● autorem projektu i inicjatorem wprowadzenia zawodowstwa sędziów piłki nożnej w Polsce, autorem kampanii medialnej promującej ten pomysł i autorem trzech pierwszych edycji kontraktów zawodowych dla polskich sędziów;
● autorem wielu publicznych wystąpień przeciwko korupcji w piłce nożnej, autorem różnych propozycji antykorupcyjnych i pomysłodawcą weksli antykorupcyjnych dla sędziów zawodowych;
● pomysłodawcą, inicjatorem i organizatorem programu Referees Exchange Programme Japan/Poland, czyli wymiany sędziów między Japonią i Polską, programu uznawanego za najlepszy tego typu program szkoleniowy na świecie, trwającego od roku 2008 do 2017;
● autorem aplikacji, po otrzymaniu której UEFA przyjęła PZPN do Konwencji Sędziowskiej;
● promotorem idei umożliwienia sędziom korzystania z powtórek wideo, promotorem systemu VAR i autorem kampanii medialnej w celu wdrożenia tego systemu w Polsce;
● autorem propozycji zmian w "Przepisach gry", między innymi interpretacji przepisu o spalonym wdrożonej przez The IFAB w roku 2022;
● autorem petycji do Senatu RP w celu wprowadzenia zmian w polskim prawie i objęcia sędziów sportowych taką samą ochroną prawną, jaką mają funkcjonariusze publiczni.
Zobacz też
Co z gwiazdami Śląska? Znamy ich przyszłość po spadku [NASZ NEWS]
Assad Al Hamlawi i Jose Pozo (fot. Getty Images)

Co z gwiazdami Śląska? Znamy ich przyszłość po spadku [NASZ NEWS]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
W Legii ma zajść wielka zmiana. "To nie jest przypadkowy gość"
Legia Warszawa będzie miała kolejną osobę w dziale sportu? (fot: PAP)
tylko u nas

W Legii ma zajść wielka zmiana. "To nie jest przypadkowy gość"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Rewolucja w klubie Ekstraklasy! Zwolniony cały pion sportowy
Dariusz Adamczuk (z lewej) opuszcza Pogoń Szczecin (fot. PAP)

Rewolucja w klubie Ekstraklasy! Zwolniony cały pion sportowy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Czas i sposób zwolnienia Jana Urbana kompromitują władze Górnika Zabrze
Jan Urban nie robi dobrej miny do złej gry. (fot. Getty Images)

Czas i sposób zwolnienia Jana Urbana kompromitują władze Górnika Zabrze

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Terminarz 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Który mecz w TVP?
Terminarz 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Który mecz w TVP? (fot. Getty Images)

Terminarz 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Który mecz w TVP?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
14 kwietnia 2025
Piłka nożna
13 kwietnia 2025
12 kwietnia 2025
11 kwietnia 2025
Terminarz
19 kwietnia 2025
21 kwietnia 2025
22 kwietnia 2025
Piłka nożna
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
2
28
27
56
4
28
16
47
5
28
13
44
6
28
5
42
7
28
4
40
8
28
-7
40
9
28
1
39
10
28
-1
37
11
28
-10
36
12
28
-8
36
13
28
-5
34
14
28
-17
29
15
28
-18
27
17
28
-10
25
18
28
-16
24
Rozwiń
Najnowsze
"Cienka granica między szaleństwem i wiarą". Mocne słowa z Legii
pilne
"Cienka granica między szaleństwem i wiarą". Mocne słowa z Legii
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Goncalo Feio i Legia Warszawa mają przed sobą rewanżowe spotkanie z Chelsea FC w ćwierćfinale Ligi Konferencji (fot: PAP)
Trener odszedł po mistrzostwie Polski. Gwiazda wybrała... emeryturę
Philip Mestdagh (fot. Getty Images)
nowe
Trener odszedł po mistrzostwie Polski. Gwiazda wybrała... emeryturę
| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Awans Fręch! Pokonała mistrzynię wielkoszlemową
Magdalena Fręch (fot. Getty Images)
Awans Fręch! Pokonała mistrzynię wielkoszlemową
| Tenis / WTA (kobiety) 
Trener mistrza Polski na stażu u selekcjonera!
Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)
polecamy
Trener mistrza Polski na stażu u selekcjonera!
(fot. TVP)
Damian Pechman
"Po meczu w Sewilli siedziałem kilkadziesiąt minut na podłodze"
Taras Romanczuk w pojedynku z Isco (Fot. Getty Images)
"Po meczu w Sewilli siedziałem kilkadziesiąt minut na podłodze"
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
UEFA zaskoczyła decyzją… nawet swoich sędziów
Slavko Vincić, Maurizio Mariani i Andrea Colombo – o tych trzech sędziach w ostatnich dniach najwięcej rozmawiają... sędziowie. (fot. Getty Images)
UEFA zaskoczyła decyzją… nawet swoich sędziów
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Co z gwiazdami Śląska? Znamy ich przyszłość po spadku [NASZ NEWS]
Assad Al Hamlawi i Jose Pozo (fot. Getty Images)
Co z gwiazdami Śląska? Znamy ich przyszłość po spadku [NASZ NEWS]
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
Do góry