26 lis 2022 | Piłka nożna / MŚ 2022

Mundial 2022. Najlepiej prowadzony mecz… sędziowali Polacy

Zespół Szymona Marciniaka świetnie spisał się w swoim pierwszym meczu na mistrzostwach świata (fot. Getty).

Znakomicie spisali się polscy sędziowie w swoim pierwszym występie w mistrzostwach świata w Katarze. Rywalizacja Francji z Danią była najlepiej dotychczas prowadzonym spotkaniem tego turnieju. Szymon Marciniak z asystentami mogą być pewni nominacji na kolejny mecz, a w takiej formie mogą liczyć, że zostaną w Katarze do końca mistrzostw.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Karny powinien być powtórzony? Sprawdzali to sędziowie VAR

Tym gratulujemy, a tym już dziękujemy. Ranking sędziów MŚ

Czytaj też

Katarski arbiter Abdulrahman Al-Jassim świetnie poprowadził mecz USA – Walia (fot. Getty).

Tym gratulujemy, a tym już dziękujemy. Ranking sędziów MŚ

Oczywiście nie da się zmierzyć, zważyć, ani jednoznacznie stwierdzić, który sędzia jest najlepszy czy który mecz był sędziowany najlepiej, bo różny jest stopień trudności różnych meczów i sędziom przytrafiają się bardzo różne sytuacje. Oceny dla sędziów są uznaniowe, oparte na konkretnych kryteriach, ale też niewymiernych. Można jednak – przyjmując kryteria uproszczone – uznać, że to był mecz sędziowany najlepiej lub co najmniej był jednym z kilku meczów najlepszych w wykonaniu sędziów. To akurat nie powinno budzić żadnych wątpliwości.

Kluczową dla meczu decyzję Szymon Marciniak podjął w 20. minucie. Kylian Mbappe biegł za piłką i prawdopodobnie znalazłby się z nią na wprost bramkarza i bramki reprezentacji Danii, ale został nieprzepisowo zatrzymany przez Andreasa Christensena. Duńczyk złapał Francuza i powalił na ziemię. Francuzi domagali się czerwonej kartki, sugerując iż była to sytuacja typu DOGSO (skrót od "Denying an Obvious Goal Scoring Opportunity", czyli pozbawienie oczywistej szansy zdobycia gola). Podbiegający do miejsca przewinienia sędzia z Płocka bardzo czytelnym gestem pokazywał, że blisko Mbappe było jeszcze dwóch innych duńskich obrońców. Zdecydował więc, że był to faul typu SPA (skrót od "Stopping a Promising Attack", czyli zatrzymanie akcji obiecującej – zapowiadającej się korzystnie). Gdyby obrońcy reprezentacji Danii w momencie faulu Christensena na Mbappe byli trochę dalej, dosłownie o dwa-trzy metry, Marciniak pokazałby zapewne kartkę czerwoną.

W pierwszej połowie Polak jeszcze dwa razy pokazywał żółtą kartkę. W 21. minucie Duńczykowi Andreasowi Corneliusowi, a w 43. minucie Francuzowi Julesowi Kounde – obu za faule nierozważne. I na tym kartkowanie się skończyło.

Polski sędzia bardzo dobrze oceniał zdarzenia. Odgwizdywał tylko istotne przewinienia. Kilka razy słusznie nie używał gwizdka, gdy z daleka można było przypuszczać, że mógł być faul, ale na powtórkach było widać, że będący blisko akcji Marciniak wszystko widział bardzo dobrze. Pozwalał na twardą męską walkę ciałem, a interweniował wtedy, gdy pojawiało się zagrożenie zdrowia rywala.

W 27. minucie piłka trafiła sędziego, ale trudno mieć do niego o to pretensje. To był atak Duńczyków, sędzia był za akcją i nie mógł przewidzieć, że Cornelius nagle postanowi zagrać do tyłu akurat tam, gdzie był arbiter. Dlatego Marciniak podyktował rzut sędziowski i przyznał piłkę Duńczykom.

W 32. minucie Danii należał się rzut rożny. Piłka odbijała się między Dayote Upamecano i Jesperem Lindstromem, ale ostatni raz odbiła się od Francuza. Gołym okiem sędziowie nie mogli tego dostrzec, a VAR w takich sytuacjach nie może interweniować. Jest to jednak sytuacja bez żadnego znaczenia dla oceny arbitrów – takie sytuacje, podobnie jak sporne auty (wrzuty), zdarzają się często w wielu meczach.

Znakomicie spisali się w tym meczu nie tylko Szymon Marciniak, Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz, ale również Tomasz Kwiatkowski, który zadebiutował w mistrzostwach świata jako sędzia VAR – główny sędzia wideo, czyli szef zespołu sędziów obsługujących system VAR. Wcześniej był członkiem zespołu VAR, ale nie jego szefem.

Polski zespół sędziowski potwierdził, że jest w gronie zaledwie kilku kandydujących do prowadzenia najważniejszych meczów mistrzostw świata w Katarze. Możliwa jest nominacja dla Polaków nawet na finał, ale to akurat zależy nie tylko od formy Marciniaka i spółki. To zależy również od tego, jak ułoży się ten turniej, jak ułożą się relacje arbitrów z poszczególnymi reprezentacjami, od tego, które drużyny i z których kontynentów wystąpią w finale, a także od tak zwanej sportowej dyplomacji i polityki, która ze sportem ma niewiele wspólnego.

Mundial 2022, Polska – Argentyna. Gdzie oglądać mecz? (30.11.2022)

Studio przed tym występem biało-czerwonych rozpocznie się o 18:35 w TVP Sport i internecie. Transmisja meczu na żywo w TVP 1, TVP 4K, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i Smart TV. Komentatorami będą Jacek Laskowski oraz Robert Podoliński.

Spotkanie w internecie dostępne w czterech wersjach dźwiękowych: polskiej, angielskiej, z audiodeskrypcją oraz bez komentarza. Można oglądać je również w alternatywnym streamie ze stadionu. W TVP Sport transmisja łączona z obu meczów ostatniej kolejki grupy C.

Bilans meczów Polska – Argentyna
11 meczów; 3 zwycięstwa Polski, 2 remisy, 6 porażek; bramki: 12-18

Nie działa transmisja meczu MŚ 2022? Sprawdź odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania

Mundial Katar 2022, mecz Polska – Argentyna w grupie C [szczegóły transmisji na żywo]

Kiedy mecz: środa, 30 listopada o godzinie 20:00
O której i gdzie transmisja: od 18:35 w TVP Sport, TVP 4K, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 19:45 w TVP 1,
Kto skomentuje mecz: Jacek Laskowski, Robert Podoliński (PL), John Roder, Casey Stoney (EN), Kamil Kania (AD)
Prowadzący studio: Mateusz Borek (Katar), Mariusz Jankowski (Warszawa)
Goście/eksperci: Jakub Wawrzyniak, Kamil Kosowski, Jerzy Brzęczek, Kazimierz Węgrzyn (Katar), Marek Papszun, Łukasz Trałka, Bartłomiej Rabij i Rafał Ulatowski (Warszawa)
Reporterzy: Jacek Kurowski, Szymon Borczuch, Patryk Ganiek, Jan Sławiński