Przed ośmioma laty Holendrzy zadziwili świat. Dotarli do półfinału mundialu, rozbijając po drodze panujących mistrzów świata – Hiszpanów. Choć na ostatniej prostej zostali zatrzymani przez Argentyńczyków, to Republikę Południowej Afryki i tak opuszczali z medalami na szyjach. Podobnie może być w tym roku. Zwłaszcza, że prowadzi ich ten sam selekcjoner, co wtedy...